14 listopada 2018 r. gościem dębnowskiej biblioteki była Iwona Kienzler znana popularyzatorka historii i autorka bestsellerów biograficznych......

Iwona Kienzler – Kobiety Niepodległości

 

14 listopada 2018 r. gościem dębnowskiej biblioteki była Iwona Kienzler znana popularyzatorka historii i autorka bestsellerów biograficznych. Pisarka pasjonuje się historią zwłaszcza kobiet, które miały wpływ na losy i decyzje mężczyzn rządzących państwami, czy też będącymi wpływowymi politykami lub mężami stanu. Od kilku lat przedstawia czytelnikom historię z rzadko poruszanej strony – roli kobiet i ich często zapomnianego lub niedocenianego wpływu na losy i decyzje mężczyzn rządzących państwami. Spotkanie odbyło się pod hasłem „Kobiety Niepodległości” ze względu na najnowszą książkę autorki pt. „Kobiety niepodległości: bohaterki, żony, powiernice”.

Historia opisywana w książkach Iwony Kienzler to historia widziana oczyma kobiet. Autorka wydała kilkadziesiąt biografii, m.in. „Mąż wszystkich żon: Stanisław August” (2011: debiut), „Caryca Katarzyna i król Stanisław”, „Marysieńka i Sobieski. Wielka miłość”, „Kobiety w życiu Marszałka Piłsudskiego…”

Iwona Kienzler na spotkaniu w dębnowskiej książnicy przybliżyła postacie pozostające w cieniu sławnych mężczyzn. Kim były kobiety niepodległości? Żonami i powiernicami polityków? Działaczkami społecznymi? Prekursorkami feminizmu? A może celebrytkami II RP? Pisarka opowiedziała o Marii Wojciechowskiej, Helenie Paderewskiej, Michalinie Mościckiej, kobietach Marszałka: Leonardzie Lewandowskiej, Marii Piłsudskiej, Aleksandrze Piłsudskiej, Eugenii Lewickiej, a także Jadwidze Beckowej i Jadwidze Sosnkowskiej. Pasjonujące było również ich życie prywatne. Z pewnością Kobiety Niepodległości mogą być inspiracją dla współczesnych Polek. Mimo upływu wielu dekad ich losy nadal fascynują. Zachęcamy do sięgnięcia po książki Iwony Kienzler ponieważ są na najwyższym poziomie merytorycznym, zawierają informacje oparte na licznych źródłach historycznych, a przy tym są niezwykle interesujące i wciągające.

Na zakończenie spotkania można było uzyskać pamiątkowy wpis pisarki.

K.S.